Pięknym początkiem historii może być źrenica, dlatego kiedy robię jakiś materiał zaczynam zwykle od przestudiowania oczu osoby, z którą rozmawiam. Tym razem nie dano mi szans. W Virtual Quest najpierw zabrano mi oczy. A potem na wszelki wypadek – uszy.
Kategoria: science
Jeśli nie spożywasz wystarczających ilości czekolady i kaszy gryczanej, za to obficie podlewasz wnętrzności alkoholem i kawą – ten magnez jest dla Ciebie. Nie, nie ten. Tamten z waginą.
Nikt z nas nie jest idealny. Nie biegamy codziennie po parku przed pracą, kochamy pizzę i alkohol, na imprezie zdarza nam się puścić dymka, a seks czasem zaskakuje nas tak nagle, że o pójściu do apteki czy drogerii nie może już być mowy. Gdybyśmy zajrzeli w nasze genomy, potencjalny bałagan przyprawiałby o nieustanną migrenę.
Litwo! Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie; Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, Kto cię stracił. […] Te kilka sylab z historii literatury polskiej zna każdy umiarkowanie rozgarnięty uczeń i nie ma bardziej kiczowatego sposobu, żeby zacząć ten tekst, lecz nie mogłam się powstrzymać.
Wiem, że wszyscy uprawiacie dziś grobing. Stacje telewizyjne puszczają serie czarno-białych zdjęć różnych aktorów, prezenterów i muzyków. Dla mnie to dobry dzień, żeby z kubkiem herbaty postać w oknie, zastanowić się, czyje wątki są już zamknięte i niczego więcej mnie nie nauczą.
Na przykład to: Wybaczcie, musiałam się podzielić. Dwie dłuższe notki pojawią się tu jeszcze w tym tygodniu.
Bam, źle postawione pytanie. Nieskończoność ma to do siebie, że nie posiada granic, w żadnym z dyskutowanych rozmiarów (prosta jest więc nieskończona w innej liczbie wymiarów niż płaszczyzna czy Wszechświat). Komputery jednak mają swój wyraźny początek, a przypuszczam także, że w zależności od tego jak je zdefiniować – także swój koniec.
Jaki? Taki. (Tę grafikę możecie odnaleźć na stronie European Space Agency) A przynajmniej miał, kiedy jeszcze był oseskiem. Ma tu ledwie 380 tysięcy latek. Uroczy, prawda? A jaki symetryczny i jakie regularne granice ma! No dobra, nabijam się, ale tylko dlatego, że nieskończoność to ostatnio chodliwy temat w rozmowach z moimi znajomymi.